Podpis pod zdjęciem: Charles Mackenzie (L) z Mackenzie Portugal, który pomagał rodzinie Law podczas pobytu w Algarve, z Denisem Law (R)
17 stycznia rodzina Denisa Law ogłosiła śmierć byłego piłkarza, dzieląc się emocjonalną i pełną wdzięczności wiadomością. Były napastnik i jedyny Szkot, który zdobył Złotą Piłkę (1964), zmarł w wieku 84 lat po długiej chorobie.
"Z ciężkim sercem informujemy, że nasz ojciec Denis Law niestety odszedł. Stoczył ciężką walkę, ale w końcu jest teraz w pokoju. Chcielibyśmy podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do jego dobrego samopoczucia i opieki, zarówno w przeszłości, jak i ostatnio.
"Wiemy, jak bardzo ludzie go wspierali i kochali, a ta miłość była zawsze doceniana i robiła różnicę. Dziękujemy" - napisała rodzina Law w oświadczeniu.
Manchester United, zespół, w którym Law grał przez 11 lat i w którym strzelił 237 bramek w 404 występach, powiedział w oświadczeniu: "Wszyscy w Manchesterze United opłakują stratę Denisa Law, ulubieńca Stretford End".
"Określenie Denisa jako jednego z najlepszych zawodników Manchesteru United i piłki nożnej wszech czasów nie wydaje się wystarczającym wyróżnieniem. Ten syn rybaka z Aberdonian, który doszedł do perfekcji w sztuce zdobywania bramek, osiągnął w grze status, któremu niewielu było w stanie dorównać.
"Był ubóstwiany przez fanów United w każdym wieku, ale szczególnie przez tych, którzy na każdym meczu domowym wciskali się w falującą, kołyszącą się masę ludzkości, jaką był Stretford End w latach 60-tych.
"Co ciekawe, jest on jedynym człowiekiem, który ma dwa pomniki poświęcone mu na Old Trafford - jeden na hali Stretford End, drugi jako część pomnika United Trinity z widokiem na dziedziniec stadionu, gdzie jest uwieczniony obok innych wielkich George'a Besta i Sir Bobby'ego Charltona. Oba są świadectwem jednej z prawdziwie legendarnych postaci the Reds.
"Jego wielki przyjaciel George Best opisał go jako: "Jeden z największych piłkarzy wszech czasów. Elektryczny. Jako facet i jako kumpel to inna klasa".
"Kibice United na całym świecie powtórzą te odczucia, ponieważ opłakujemy jednego z wielkich wszech czasów".